Okazuje się, że moje pierwsze wrażenie było błędne – Cmentarz nie ogranicza się tylko i wyłącznie do pomnika ,,Polegli Niepokonani”, aczkolwiek stanowi on centralne miejsce tego obiektu. Pomnik upamiętniający bohaterskie czyny obrońców Warszawy został odsłonięty w 1973 roku. Znajduje się on na szczycie kurhanu wyłożonego kostką brukową (podobno kostki bruku pochodzą z wolskich ulic naznaczonych krwią mieszkańców Warszawy). Pomnik jest bardzo symboliczny i przedstawia umierającego wojownika, który własnym ciałem zasłania wyrwę w barykadzie. Trzymana przez niego tarcza skierowana jest ku zachodowi, co wskazuje na atak ze strony Niemców. Znamienne jest również, że mężczyzna nie ma miecza.
Natomiast za pomnikiem umieszczono tablicę, która upamiętnia fakt złożenia tu 117 trumien z prochami zamordowanych i spalonych osób. Pierwsze zdanie znajdujące się na tablicy uderzyło we mnie pełną mocą: ,,W tym miejscu spoczywają prochy ponad 50 tysięcy Polaków…”. 50 tys. to liczba – jak dla mnie – trudna do wyobrażenia. To tutaj, na niewielkim kawałku ziemi, pochowanych zostało tyle osób ile mieści się na całym Stadionie Narodowym. Chyba wtedy dopiero dotarło do mnie gdzie się znajduję.
Pomnik otoczony jest zbiorowymi mogiłami, drzewami oraz alejkami, które umożliwiają zwiedzającym dotarcie do wszystkich grobów. Nagrobki mają postać pionowych kamiennych płyt. Umieszczone są na nich nazwiska poległych oraz wzmianki o liczbie osób nieznanych z imienia, które zostały pochowane w danej mogile. Obecnie ku końcowi zmierza gruntowna renowacja Cmentarza (nie udało się jej zakończyć przed siedemdziesiątą rocznicą wybuchu Powstania).Płyty nagrobne z piaskowca wymieniane są na granitowe, a dane poległych podlegają aktualizacji. Część wyremontowana jest dość nowoczesna, uporządkowana i ogólnie bardzo estetyczna. Moim zdaniem większe wrażenie robi jednak część ,,starsza” (jeszcze nieodnowiona) – znajdują się tutaj wiekowe nagrobki lekko nadgryzione zębem czasu, porośnięte delikatnie mchem. Ponieważ zwiedzałem Cmentarz kilka dni po obchodach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego mogiły były jeszcze przystrojone kwiatami oraz biało-czerwonymi dekoracjami, a w niektórych miejscach paliły się znicze. Muszę przyznać, że wprowadzało to bardzo wzniosłą atmosferę…
Na terenie Cmentarza znajduje się także kamienna tablica upamiętniająca harcerzy Szarych Szeregów poległych w czasie II Wojny Światowej oraz podczas Powstania Warszawskiego, a także ołtarz z krzyżem i emblematem Polski Walczącej (kotwicą), który otaczają stare drzewa oraz zbiorowe mogiły.
A na koniec mała refleksja. Spytałem kilku znajomych mieszkających w Warszawie o Cmentarz Powstania Warszawskiego. I co się okazało? Prawie nikt o nim nie słyszał. A dodam, że wśród ,,ankietowanych” przeze mnie osób byli pasjonaci II Wojny Światowej, posiadający bardzo rozległą wiedzę (także o samym Powstaniu Warszawskim). Dlatego – jeśli tylko jest ku temu okazja – staram się pokazywać Cmentarz znajomym i muszę przyznać, że zawsze wywiera on duże wrażenie na zwiedzających. Warto poświęcić chwilę wolnego czasu i udać się na Wolę, jednak – moim zdaniem – nie jest to miejsce na wycieczkę w stylu japońskim (3 minuty, 1000 fotek i dalej w drogę). Wizyta na grobach poległych zdecydowanie wymaga czasu i refleksji…
Garść przydatnych informacji:
• przed Cmentarzem od ulicy Wolskiej znajduje się nieduży parking,
• teren jest nieogrodzony i dostępny dla zwiedzających bez żadnych ograniczeń,
• Cmentarz sąsiaduje z Parkiem im. Powstańców Warszawy oraz cywilnym cmentarzem.