Dzień po wejściu na Tarnicę (przez Halicz i Rozsypaniec) postanowiliśmy dać sobie trochę luzu i wybrać się gdzieś gdzie nie trzeba za dużo chodzić :-). I tak zaczyna się nasza przygoda z Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie. Miejsce to mieliśmy na naszej liście od dawna, a jak tylko dowiedzieliśmy się, że w niedalekiej odległości znajduje się jeszcze Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowego w Bóbrce to nie było przeproś – postanowiliśmy jadąc do Krosna zahaczyć o wciąż czynną kopalnię ropy naftowej. Miejsca te dzieli zaledwie 20 minut jazdy samochodem i można spokojnie odwiedzić oba jednego dnia.

Wracając jednak do Krosna – bilety do Centrum Dziedzictwa Szkła mieliśmy zarezerwowane na godzinę 17.00 (ostatnia grupa), jednak już w samochodzie uświadomiliśmy sobie, że spóźnimy się jakieś 5 minut (oczywiście uprzedziliśmy telefonicznie, że zaliczymy mały ,,poślizg”). Nasz wstyd z powodu spóźnienia został jednak skutecznie wyparty przez zdziwienie, bowiem okazało się, że grupa chwilę na nas zaczekała – Łał! Dla usprawiedliwienia dodam tylko, że próba szukania miejsca parkingowego od strony rynku jest złym pomysłem, zwłaszcza że z drugiej strony – przy ulicy Legionów – miejsc parkingowych jest bez liku ;-).

Centrum Dziedzictwa Szkła mieści się w nowoczesnym budynku, który został wkomponowany w krośnieński rynek. Sam obiekt zapada w pamięć ze względu na klatkę schodową, na podłodze której znajduje się malowidło anamorficzne (3D), czyli trójwymiarowy obraz. Dzieło Ryszarda “Ryha” Paprockiego powstało na 80m² posadzki i przedstawia oczywiście produkcję szkła.

Trójwymiarowy obraz - Ryszarda "Ryha" Paprockiego

Trójwymiarowy obraz – Ryszarda “Ryha” Paprockiego

Wstęp na klatkę schodową jest wolny, więc nawet jeśli nie planujecie wizyty w Centrum Dziedzictwa Szkła (co będzie dużym błędem :-) to warto wejść i zobaczyć sam obraz.

Co istotne efekt 3D jest widoczny tylko z określonego miejsca klatki schodowej (z którego należy wykonywać zdjęcia). Patrząc z innych miejsc obraz będzie zniekształcony.

Wizyta w Centrum Dziedzictwa Szkła nie jest zwykłym (czytaj: nudnym) zwiedzaniem. Jest za to swoistą przygodą, w której główną rolę odgrywa produkcja szkła. Jeśli tylko podobał wam się program ,,Jak to jest zrobione?” to poczujecie się jak ryba w wodzie.

Najpierw – jakby nigdy nic – towarzyszymy hutnikom w ich codziennej pracy podglądając proces wyrobu szkła. W pomieszczeniu z piecem mamy okazję zobaczyć jak wytwarzane są przedmioty ręcznie formowane – na naszych oczach powstała piękna szklana róża.

Dmuchanie Szkła w Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno

Samodzielne dmuchanie szkła

Warto dodać, że hutnicy są bardzo kreatywni i lubią zaskakiwać nie tylko zwiedzających, ale także przewodników dlatego nigdy nie wiadomo co akurat stworzą :-). Każdy chętny może spróbować i samodzielnie wydmuchać za pomocą piszczeli szklaną bańkę o temperaturze 1200 °C (niestety zbytnio nie pomogłem hutnikom, bo moja bańka koło bańki nigdy nawet nie leżała…).

Następnie udajemy się na dział zdobienia szkła – tu też mamy do czynienia z interaktywnymi pokazami. Ogromną frajdę daje obserwowanie kunsztu osób, które wytwarzają witraże, malują szklane bombki, ozdabiają kieliszki grawerami czy produkują szklane figurki wykorzystując do tego palnik gazowy.

co robią w Centrum Dziedzictwa Szkła

“małe” arcydzieła – ręcznie wykonane

Później przenosimy się do galerii sztuki pełnej szklanych eksponatów. Są to zarówno przedmioty codziennego użytku, jak również dzieła polskich i europejskich twórców wykonane w całości ze szkła przy zastosowaniu różnych technik. W pamięci utkwiła mi zwłaszcza ekspozycja: „Niewdrożone wzory”. Dodatkowo dostępne są wystawy czasowe.

Galeria w Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno

Galeria w Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno

Na koniec czeka na nas jeszcze krótka lekcja optyki, podczas której dowiemy się o zastosowaniu szkła w fizyce. Proste eksperymenty pokazujące niezwykłe właściwości szkła można przeprowadzić samemu (są soczewki, światłowody czy kalejdoskop).

I to jest jedna z głównych zalet Centrum Dziedzictwa Szkła – wszystkiego można dotknąć i spróbować. Teoria zdecydowanie ustępuje tu miejsca praktyce, także nie musimy się bać zbyt dużej liczby faktów, dat czy szczegółów technicznych. Dzięki temu wystawa zainteresuje zarówno dzieci, jak i ich opiekunów. Duży nacisk położono także na nowoczesny i interaktywny sposób przekazywania informacji stąd m.in. hologram czy sala kinowa, w której wyświetlany jest film o historii hutnictwa (wiedzieliście, że szkło wyrabiano już w Egipcie ok. 1400 r. p.n.e.?).

Podsumowując: Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie stanowi świetną odskocznię dla turystów, którzy przejeżdżają w Bieszczady i chcieliby zrobić sobie krótką przerwę od górskich wędrówek, a jednocześnie zobaczyć coś ciekawego. Poza tym jest to przykład lokalnej inicjatywy, która dowodzi że dzięki dobremu pomysłowi można obrócić podupadający przemysł w atrakcję turystyczną przyciągającą zwiedzających z całego kraju.

A na koniec moję ulubione zdjęcie :-)

mój faworyt - żaba

Figurka żaby w Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno


Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *